Autor Wiadomość
light
PostWysłany: Śro 20:26, 23 Sty 2008    Temat postu:

caprio, na ourchart.pl są literki do wszystkich odcinkówSmile
caprio
PostWysłany: Wto 22:29, 22 Sty 2008    Temat postu:

hej hej hej, dziewczyny słuchajcie mam małe pytanko - angielski u mnie kuleje niestety, od najmlodszych lat nietstey niemiecki, ktory teraz do niczego mi sie nie przydaje:)
stad moje pytanie czy ktoras z was moze literki polskie do pierwszego odcinka? pozdrawiam seredcznie
rasco4278
PostWysłany: Nie 22:55, 13 Sty 2008    Temat postu:

Czy oglądałam? Ba! Właśnie odliczam godziny do drugiego odcinka Very Happy

Mówisz, że Jenny przytyła? Jakoś mi to umknęło. Ale fakt, że ładnie wygląda.

Co mi się podobało? Hm... Zacieram rączki z satysfakcją obserwując ten magnetyzm jaki się wytwarza między Bette a Tiną Very Happy Ciągnie ich do siebie, chociaż może jeszcze tego nie są świadome. To wypytywanie Tiny przez Bette na temat seksu Laughing Niby nic takiego, a wystarczyło popatrzeć jak Bette na nią zerkała, gdy ta sobie pływała na materacu. He he Laughing To jest nieuniknione:)Tibette forever;)
Podoba mi się wątek Alice - Tasha. Mam nadzieję, że się rozwinie na dobre.
Ubaw mam też z pani dziekan jak się teraz rozbestwiła w swoim nowym wcieleniu i chce sobie poużywać życia Very Happy

A co mi się nie podobało? Shane i Paige. Co to miało być? Jak na mój gust za szybki zwrot akcji tu nastąpił. W czwartym sezonie nawrócili praktycznie Shane na monogamię, pojawiły się gadki i marzenia o wspólnym zamieszkaniu i ustatkowaniu się z Paige, a tu bam! Pierwszy odcinek nastepnego sezonu i Shane ląduje z jakąś laseczką na podłodze. Good bye, Paige. Troszkę mi to śmierdzi. Tak jakby scenarzyści nie mogli się zdecydować, co z tej Shane w końcu ma się wykluć. Wiem, że chodzą słuchy, że Loken (aktorka grająca Paige) po prostu odeszła, więc ucieli ją już w pierwszym odcinku, ale jak dla mnie to było to trochę kulawe. Nie jestem fanką tej pary, ale mogli ten wątek jakoś rozegrać inaczej.

Poczytałam nieco streszczeń kolejnych odcinków i muszę przyznać, że ciekawie się zapowiada, dlatego czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy:)
margo
PostWysłany: Nie 21:47, 13 Sty 2008    Temat postu: 1 odcinek 5 sezonu

Może już oglądałyście, pierwszy odcinek?
Jakie wrażenia? Co wam się podobało, co nie?

Zauważyłyście, że Jenny przybrała nieco na wadze, co moim zdaniem jest na jej korzyść. Smile

Scena Betty i Jodie totalnie bez chemii, to nie to co z Tiną. Confused

Alice też bardzo korzystnie wygląda.

A najzabawniejsza scena to jak Alice dowiaduje się od pani dziekan, że pierwszy seks to było przedszkole. Dobre to było. Laughing

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group